Noc była cicha, ale przepełniona
energią. Cienie pęczniały i snuły się w oczekiwaniu, na jej wybuch. Chciały się
w końcu uwolnić i zawładnąć duszami. Tylko światło Księżyca w pełni oświetlało ścieżkę
prowadzącą w stronę polany otoczonej małymi ogniskami. Cienie bały się ognia,
więc ciasno otaczały ją przyglądając się scenie w środku.
Na kamiennym ołtarzyku leżało
nagie dziecko, jednak mimo że noc była chłodna ono nie płakało. Wpatrywało się
swoim błękitnym i brązowym okiem w parę stojącą nad nim. Mężczyzna trzymał w
ręku siekierę, a kobieta wymawiała niezrozumiałe słowa. Ich ciała falowały,
jakby niebyły materialne.
Dziecko zakwiliło cichutko, aby
po chwili zamilknąć. Zdawało się rozumieć, że zaraz umrze. Może właśnie w ten
sposób żegnało się ze światem? Może ostatni raz zawołało rodziców?
Dłoń z siekierą uniosła się do
góry, a wymawiane słowa wzmocniły się. Ogień wybuchł z nowa siłą, a cienie
odsunęły się w popłochu, wstrzymując oddech.
Czy to koniec?
Czy ich pan umarł?
Wtedy ogień zgasł, a energia
buchnęła z niewiarygodną siłę.
Wrócili! Wrócili uratować swoje
dziecko!
Czy im się uda?
świetny prolog !!!! czy to znaczy, że w takim zagrożeniu będzię dziecko Damona i Victorii ??
OdpowiedzUsuńWOW!!! Świetny prolog! zakładam, że chodzi o dziecko Victorii, choć nie ukrywam, że miałam nadziej, że będzie trochę dłużej w ciąży... Czekam na nn:)
OdpowiedzUsuńŚwietne. Nie spodziewałam się czegoś takiego. Wprowadziłaś tajemniczą atmosferę i napięcie. Z niecierpliwością czekam na pierwszy rozdział :)
OdpowiedzUsuńPS.Twój blog został dodany do spisu. Zapraszam.
http://wamp-mania.blogspot.com/
Twój blog zaczyna się ...ŚWIETNIE !
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że szybko dodasz pierwszy rozdział ;P
Ten rozdział bardzo mi się podobał i niecierpliwie czekam na następny ;)
__________________________________________
+ zapraszam do mnie : http://historiadamaris152.blogspot.com/
Codziennie dodaję nowe rozdziały. Na początku mogą być trochę nie bardzo , ale to dlatego że przenoszę mojego starego bloga z wp. na blogspot ;p
Tak od 5 rozdziału powinien pojawić się Damon. Zapraszam ;D
Tą końcówką mnie zaciekawiłaś. Mam nadzieje, że dziecku nic się nie stanie:) Czekam na dalsse rozdziały.
OdpowiedzUsuńNic nie ogarniam... Ale to znaczy, że stworzyłaś genialny prolog! Bo prologi mają to do siebie, że najlepiej jak są tajemnicze i nie wiadomo o co w nich chodzi i dopiero z czasem dowiadujemy się o co nich chodzi ;D Czekamy z niecierpliwością na następny ;*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*